Boże Narodzenie

 Od bram dalekich wschodu słońca

Aż po granice kręgu ziemi

Sławimy dziś Chrystusa Króla

Z Maryi dla nas zrodzonego.

 

 Potężny Stwórca wszystkich rzeczy

Doczesną przyjął postać sługi,

By w ludzkim ciele zbawić ludzi

I nie zatracić swoich stworzeń.

 

 W nietknięte łono świętej Panny

Zstąpiła z nieba pełnia łaski,

A Ona odtąd dźwiga w sobie

Nie znaną jeszcze tajemnicę.

 

Dziewicze serce już się stało

Świątynią Boga Najwyższego,

I Ta, co męża nie poznała,

Poczęła słowem przyzwolenia.

 

Narodził się zapowiedziany

Przez archanioła zwiastowanie

I Jego poznał Jan zamknięty

W żywocie matki swej, Elżbiety.

 

 Na sianie Bóg się dał położyć

Nie gardząc nędznym stajni żłobem,

I Ten, co żywi rzesze ptaków,

Drobiną mleka był karmiony.

 

Weselą się anielskie chóry

Śpiewając Bogu hymn radości;

Pasterzom się ukazał Pasterz,

Którego mocą świat istnieje.

 

Wielbimy Ciebie, Panie Jezu,

Zrodzony przez Dziewicę czystą,

Niech będzie Tobie razem z Ojcem

I Duchem Świętym wieczna chwała. Amen.