Pokój z Tobą! Zadanie tego tygodnia związane jest z filmem pt. „Zmartwychwstały”. Znajdziesz go tutaj:

https://www.cda.pl/video/92119107

Przyjrzyj się uczniom Jezusa, ich zachowaniu, przeanalizuj, co mówią podczas przesłuchania przed trybunem Claviusem. Pomyśl: czy ja mam takie przekonanie, taki pokój i radość, gdy myślę i mówię o Jezusie? Jeśli nie, to co mnie nadal zniewala?

Istotne jest, co Clavius mówi o Marii Magdalenie: „Oszalała. Mówi od rzeczy.” Być może w mojej sprawie ktoś prowadzi śledztwo, w sprawie zmiany w moim życiu, w sprawie mojego nawrócenia , w sprawie mojej wiary i mojej wspólnoty. Może ktoś tak mówi właśnie o mnie… Oszalała… Co jest bronią apostołów? Bartłomiej odpowiada: „Jedyną bronią jest miłość”.

A co, jeśli nie dowierzam? Jestem jak Tomasz, który dotykał ran? Albo jak Clavius, który spotkawszy Zmartwychwstałego naocznie – nadal ma wątpliwości?

Jezus obiecuje moc z wysoka. Trzeba tylko za Nim pójść do Galilei. Co jest moją Galileą? Dokąd mam pójść? Ważna jest decyzja: będę za Nim podążać. Za Jego Słowem, by poznać prawdę. Nie znam wszystkich odpowiedzi, jak Piotr. Ale ufam i idę. Wiem, że po drodze są próby. Te ogniowe. Potrzebna ufność, że obrany kierunek jest właściwy, a Pan pokaże, co dalej.

Pomyśl również o scenie, w której Jezus poprosił Piotra, by odeszli nieco dalej. „Po co? – pyta Piotr. „by się do Ciebie zbliżyć”. Pozwól sobie na rozmowę z Jezusem, na boku, w ciągu dnia, odejdź na chwilę od codzienności, by powiedzieć Mu, że Go kochasz. Bo On czeka na to wyznanie.

Jezus wie o mnie wszystko. Wie, że byłem/łam pod krzyżem wśród tych, którzy Go do tego krzyża przybili. Dziś, po zmartwychwstaniu Jezus pyta mnie, jak Claviusa : „Czego szukasz?” Być może pewności, pokoju. Może pragniesz dnia bez śmierci? Dnia bez upadku? Jest cena takiej drogi. Jaka? Co uczynił trybun? Porzucił swoje dotychczasowe życie. Zweryfikował priorytety. I powiedział: „Wierzę, że już nigdy nie będę taki sam”. A ja? Czy jestem taki sam po spotkaniu z Jezusem? Po spotkaniu w Jego Słowie, w sakramencie pokuty i na Łamaniu Chleba?
Błogosławionego tygodnia!